sobota, 27 czerwca 2015

Dlaczego mam marnować życie nad użalaniem się nad tym co już się stało?!

Długo nad tym myślałam i postanowiłam poruszyć ten temat. Ostatni rok był dla mnie mega trudny i nie ukrywam, że przez ten czas bardzo się zmieniłam. Rok temu nie obchodziło mnie zdanie innych na temat mnie, sama dobrze znałam swoją wartość. Teraz każde niemiłe słowo skierowane do mnie trafia prosto w serce. Ubierałam się kiedyś jak chciałam, nikt mi nic nie dyktował. Przez ten rok kupowałam tylko najmodniejsze ciuchy i starałam się przypodobać. Udawałam, nie byłam sobą. I bardzo teraz tego żałuję.
Zauważyłam to, że się zmieniłam w kwietniu. Wtedy zainterweniowałam i ścięłam włosy. Starałam się być bardziej uśmiechniętą, ale cóż nie udało mi się.

Wczoraj miałam dzień z typu „nie podchodź, bo zabiję”. Cały dzień byłam pogrążona w depresji i panice (tak znowu atak paniki, tego chyba już nie zmienię). Nie jadłam nic oprócz czekolady.
Ale dzisiaj mnie oświeciło. Była godzina 13.00 kiedy to się stało.

 „Dlaczego mam marnować życie nad użalaniem się nad tym co już się stało?!”

To był przełom.

A teraz mam zamiar zrobić poradnik :)
Wyczekujcie go z uśmiechem Hungryberry





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz