Marzenia są nieodłączną częścią dzieciństwa.
"Chcę być księżniczką, różowy zamek, Zac Efron śpiewający urocze teksty z High School Musical " czy nie tak dziewczyny?
Jedni teraz, jako 'dorośli' ludzie uważają, że nie mają na to czasu. Ale to błąd! Oddawanie się marzeniom to w pewnym sensie spełnianie pragnień.
Pomysł, w tym wypadku marzenie to już połowa sukcesu.
Uważać za bezcelowe myślenie o wymarzonej pracy, domku w Irlandii czy hotelu w Bostonie?!
Poprzez marzenia stawiamy sobie cele, które staramy się osiągnąć.
Gdybym nie marzyła o byciu dziennikarką, nie miałabym celującrego z polskiego!
Wiem w moim wieku wszystko się jeszcze zmienia, ale czy ta szóstka na nic mi się nie zdała?
Ludzie, którzy mają jakieś cele widzą w źyciu sens i są bardziej wytrwalsi.
Kiedy w dobie internetu "nie mamy czasu na bezsensowne marzenia" narzekamy na standardy, które mamy.
Ale przecież gdybyśmy mieli o co walczyć i chcielibyśmy to robić od razu bylibyśmy zadowoleni z życia.
Wyobraźcie sobie po piętnastu latach pracę, na którą się gotowaliście!
Czy w tej chwili nie warto?
Hungryberry xx
P.s. w lipcu będę pojawiac się rzadko, wiaże się to z moim wyjazdem do Szwajcarii za tydzień :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz